Przedstawiam Wam mój ulubiony likier. Słodziutki, mało
pracochłonny, lekko karmelowy. Używam go również do lodów i deserów. Radzę
zrobić od razu z podwójnej porcji. Spytacie dlaczego? Bo znika w zastraszająco
szybkim tempie. Nic dziwnego, jest w końcu pyszniutki :)
SKŁADNIKI
1 szklanka wódki czystej;
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego.
WYKONANIE
Zaczynamy od ugotowania mleka. Zamkniętą puszkę wkładamy go
garnka, zalewamy wodą, przykrywamy i gotujemy 2,5-3 godziny. Uważamy, aby woda
się nie wygotowała. Po ugotowaniu, odstawiamy puszkę do ostygnięcia. Następnie
otwieramy ją, przekładamy do miski, dolewamy wódkę i miksujemy do połączenia
składników. Ewentualnie dla zwiększenia procentów można dodać spirytus.
To ostatnia moja propozycja przed wakacjami. Ja na chwilkę znikam. Będzie
mnie można zobaczyć online mniej więcej tu ↓. Wam też życzę takich widoków :). Do zobaczenia!!!
kajmak i likier....mmmm....pycha :)
OdpowiedzUsuńZrobię "w ciemno". Bileis wg Twojej receptury zrobiłam i wyszedł pyszny. Więc i tym likierem pewnie znów moich gości uraczę.
OdpowiedzUsuńAniu, miłego urlopu, wspaniałego wypoczynku i...przywieź z podróży ciekawe przepisy. Pozdrawiam, Krys
Niebezpiecznie prosty przepis:) udanych wakacji!
OdpowiedzUsuńNie pijam likierów, ale ten wydaje się bardzo smakowity :D
OdpowiedzUsuńRobię podobny. Strach go robić bo jest tak pyszny, że można go wypić zbyt dużo :)
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczynku życzę!:) a likier faktycznie bajecznie prosty:)
OdpowiedzUsuńLikierem kajmakowym się częstuję, a Tobie życzę udanych wakacji :-)
OdpowiedzUsuńByle nie padało, trochę pomoczę nogi i wracam do Was:) Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńOoo jejku, mój ulubiony! Muszę znów zrobić z tym, że ja jeszcze dodaję puszkę mleka niesłodzonego :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie!!! Tylko pewnie bardzo słodkie :)
OdpowiedzUsuńojaaaaa, cudowny, na pewno niebawem zrobie!
OdpowiedzUsuńOj kocham takie likiery :))) Aniu udanego wypoczynku :))))))
OdpowiedzUsuńAleż smaczności, na zdrowie i miłego wypoczynku Aniu !
OdpowiedzUsuńO jaaa, nie dziwię się, że znika w takim tempie. U mnie też długo by nie poleżał :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam domowe likiery, takiego jeszcze nie próbowałam,
OdpowiedzUsuńdo lodów musi być świetny! :D
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że tak szybko znika :)
OdpowiedzUsuńMusi być niesamowicie pyszny!
OdpowiedzUsuńZrobiłam likier i używam do lodów - dla ochłody. Świetny dodatek.
OdpowiedzUsuńŚwietna propozycja na domowy likier! Super zdjęcia, zresztą jak zawsze u Ciebie:)
OdpowiedzUsuń