Podchodziłam do wykonania tego ciasta z pewną rezerwą. Nie dowierzałam, że można je zrobić z fasoli i bez dodatku mąki. Ale jak nie
zrobisz, to się nie przekonasz. Więc zakasałam rękawy i do roboty. Muszę przyznać, że ciasto wyszło bardzo dobre :). W ogóle nie czuć fasoli i jest mocno czekoladowe. Następnym razem zrobię je ze słodzikiem albo stewią, będzie jeszcze bardziej dietetyczne. Ciasto możemy wzbogacić dodając różnego rodzaju bakalie albo przekładając je dżemem lub kremem. Dodam jeszcze, że wypiek ten w ogóle się nie starzeje. Szóstego dnia
był wilgotny i mięciutki, jakby był pieczony poprzedniego dnia.
SKŁADNIKI
0,30 dag czerwonej fasoli LESTELLO*;
5 jajek;
szczypta soli;
3 łyżki kakao;
0,5 łyżeczki sody;
1 łyżeczka proszku do pieczenia;
6 łyżek oliwy;
4 łyżki miodu;
0,75 szklanki cukru;
1 łyżka ekstraktu waniliowego.
WYKONANIE
Fasolę gotujemy do miękkości, odsączamy i płuczemy wodą. Następnie rozdrabniamy ją blenderem. Dodajemy 3 całe jajka, sól, ekstrakt i
miksujemy do chwili, aż uzyskamy jednolitą masę. W drugim naczyniu miksujemy pozostałe 2 jajka z oliwą, miodem i cukrem. Do tego dolewamy masę fasolową. Mieszamy. Teraz kolej na dodanie kakao, proszku i sody. Wszystko dokładnie miksujemy. Pieczemy w temperaturze 170 stopni, do
suchego patyczka (ok. 1 godziny). Ja piekłam w keksówce o wymiarach 31x 12cm.
*Fasola czerwona LESTELLO jest bogatym źródłem białka, witamin z grupy B, potasu, wapnia i fosforu. Zawiera również żelazo, kwas
foliowy i cynk. Zaletą fasoli jest to, że ma dobroczynny wpływ na mikroflorę jelit i posiada niski poziom glikemiczny. Posiada również błonnik, dzięki któremu pozbywamy się z organizmu nadmiaru cholesterolu. Pamiętajmy że kupując fasole w puszkach serwujemy sobie dodatkowo sól, cukier, ocet. Dlatego wybieram suchą fasolę, którą gotuję sobie sama.
Ciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je piec, mam troszkę inny przepis, ale koncepcja ta sama :) Piekę je bez tłuszczu, za to dodaję rozciapranego banana i nawet moi rodzice (którzy nie cierpią moich zdrowych alternatyw dla normalnego jedzenia) nie wyczuli w nim fasoli:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się fasola jest niewyczuwalna.Polecam to ciasto w szczególności diabetykom:)
Usuńwyglada cudnie, wierze, ze jest pyszne:-)
OdpowiedzUsuńciekawe to ciacho, nie powiedziałabym że z fasolą może wyjść taki efekt:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis, ciasto wygląda smakowicie:)
OdpowiedzUsuńteż się czaję na ciasto z fasoli, na razie na żadnym "warzywnym" się nie zawiodłam
OdpowiedzUsuńDziś z tej samej fasoli piekłam tort fasolowy:) Ciasto wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńWygląda super :)Jeszcze takiego nie piekłam, ale na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTeż mam fasolę czerwoną i skuszę sie na ciasto :-)
OdpowiedzUsuńAle mnie zaskoczyłaś tym ciastem z fasoli, z marchewki, buraka owszem, ale o fasolce nie słyszałam, chętnie wypróbuję, dziękuję za odwiedziny na blogu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Magda
Czy chodzi o 30 GRAM fasoli ? Przecież to strasznie mało .
OdpowiedzUsuńchodzi o 30 deko czyli 300 gram fasoli suchej lub można użyć jedną puszkę fasoli:)
UsuńNa zdjęciu ciasto wygląda rewelacyjnie. Moje niestety zapadło się i wygląda jak podeszwa. Nie wiem czemu? Najpierw pięknie wyrosło i zapowiadało się super. Mam bardzo dobry piekarnik i duże doświadczenie. Nie wiem skąd moja porażka. Basia
OdpowiedzUsuńBasiu nie wiem dlaczego Twoje ciasto opadło, mnie też zdarzają sie zakalce:) Głowa do góry następnym razem będzie ok. A ciasto jest naprawdę dobre:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPonowiłam próbę po przemyśleniach, ponieważ smak ciasta mimo zakalca był pyszny. Doszłam do wniosku , że użyłam zbyt dobrych jajek z prywatnego, wiejskiego chowu. Ciasto miałam bardzo puszyste a fasoli, moim zdaniem było zbyt mało albo powinnam wziąć mniej jajek. Oczywiście miałam rację. Fasoli wzięłam podwójną porcję. reszta pozostała bez zmian. Ciasto wyszło jak na zdjęciu mięciutkie, puszyste i bardzo smaczne.Na pewno je będę piekła wiele razy gdyż szybko znikło. Nawet zajadał się mój wnusio Sławek, który ma dopiero 15 miesięcy, ale ma bardzo duży apetyt i wszystko lubi. Dzięki za przepis. Basia
OdpowiedzUsuńcieszę się, że tym razem się udało. Nam tez bardzo smakowało to ciasto:)
UsuńHej. Mogłabyś orientacyjnie powiedzieć ile waży to ciasto?
OdpowiedzUsuńO rany nie mam zielonego pojęcia:) Strzelam około pół kilograma
UsuńZaglądałam już kiedyś do Ciebie, zapamiętałam fajną nazwę Twojego bloga. :) Bardzo ciekawe przepisy. Nabrałam chęci na to niesamowicie wyglądające ciasto, a że mam dużo czerwonej fasolki z własnego ogródka, pewnie niedługo go upiekę. :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie: czy to ma być 300g suchej fasoli, czy już po namoczeniu? Namoczyłam 300g i wydaje mi się, że jest tego strasznie dużo... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuchej fasoli ma być 300g czyli 30 dag:) Pozdrawiam i życzę udanego wypieku!
Usuńw przepisie jest mowa o miodzie, tylko nie jest podane w ktorym momencie go dodac, no nic robimy na czuja :)
OdpowiedzUsuńjuż poprawione:) gdzieś mi umknął.
UsuńCzy fasole z puszki też trzeba gotować.
OdpowiedzUsuńNie gotujemy. Fasola z puszki jest gotowa do spożycia:)
UsuńCiasto przepyszne. Moja córcia się nim objada:)
OdpowiedzUsuńCzy można dodać zamiast oliwy olej kokosowy? jak tak to jaka jego ilość?
OdpowiedzUsuńMyslę ze tak. nie próbowałam, chyba taką samą ilośc trzeba dodać:)
OdpowiedzUsuń