Przepis na ten chlebek zobaczyłam na zaprzyjaźnionym blogu Kasi. Nie byłabym sobą, gdybym go troszkę nie zmodyfikowała. Pomyślałam, że skoro jesień rozgościła się u nas już na dobre, to warto przyrządzić takie jesienne
ciasto. Podczas pieczenia w mojej kuchni unosił się wspaniały zapach, a po
zjedzeniu kawałka ciasta od razu robi się cieplej. Ciasto jest wilgotne, w smaku
nie wyczuwa się cukinii.
SKŁADNIKI
15dag mąki pszennej;
15 dag mąki orkiszowej;
40 dag cukinii;
15 dag cukru brązowego;
0,5 szklanki oleju;
2 jajka;
1 łyżeczka proszku do pieczenia;
1 łyżeczka sody;
1 łyżeczka cynamonu;
3 jabłka;
suszone owoce (rodzynki, wiśnie, żurawina, aronia, gojia).
WYKONANIE
Cukinię myjemy, ścieramy ze skórką i pestkami na tarce jarzynowej.
Odsączamy na sitku. Mąkę przesiewamy, dokładamy do niej cukier, sodę, proszek,
cynamon i wszystko mieszamy. Jajka miksujemy z olejem. Płynne składniki
dodajemy do suchych. Wszystko razem dokładnie mieszamy. Następnie dodajemy
cukinię i bakalie. Po wymieszaniu ciasto przekładamy do keksówki. Na wierz
układamy kawałki obranych jabłek, lekko je dociskając. Pieczemy około 50 minut
w temperaturze 170 stopni.
Takie wilgotne ciasta są idealne do herbatki na jesień:)
OdpowiedzUsuńCiasta jeszcze nie robiłam,ale chleb tak i był pyszny,apetycznie wygląda.
OdpowiedzUsuńWłaśnie w tym tkwi cała tajemnica. Dodajesz do ciasta ważny składnik, ale go potem nie wyczuwasz, a jest bardzo ważnym. Zdziwiona jestem, że cukinię ściera się ze skórką. Ale przepis mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńJuż czuję ten smak:)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńZ cukinii nie robiłam jeszcze ciasta, wygląda ciekawie;)
OdpowiedzUsuńfenomenalny, ja lubię wilgotne ciasta, bardzo bardzo.
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję.
Pozdrawiam,
Monika
Wilgotny i pysznie nadziany :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie wilgotne ciacha :) Pomysł z cukinią super:)) Do wypróbowania zapisuję :))
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda, porywam kawałeczek;-)
OdpowiedzUsuńMiło mi, ze skorzystałaś z przepisu :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że dodałaś mąki orkiszowej, dobrze wiedzieć, że i w zdrowszej wersji przepis sie sprawdza
Ciekawy przepis :-)
OdpowiedzUsuńwygląda genialnie:) już sobie wyobrażam jak musiał smakować:)
OdpowiedzUsuńAniu takiego chlebka jeszcze nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńMmm wygląda zachęcająco!
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam okazji spróbowania, ale wygląda bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuń