Najczęściej przygotowywanymi przeze mnie galaretkami są te z
golonki i nóżek wieprzowych. Teraz przyszedł czas na drobiową. Przyrządza się
ją zdecydowanie szybciej, ponieważ odchodzi długi czas gotowania mięsa. W smaku
jest, moim subiektywnym zdaniem, lepsza, delikatniejsza no i mniej kaloryczna.
SKŁADNIKI
3 ćwiartki z kurczaka;
porcja włoszczyzny jak do rosołu;
liść laurowy Prymat;
ziele angielskie Prymat;
pieprz ziarnisty Prymat;
sól;
2 ząbki czosnku;
przyprawa do zup i potraw Kucharek;
50 g żelatyny Prymat;
groszek konserwowy do dekoracji.
WYKONANIE
Mięso i warzywa gotujemy do miękkości ok. 1 godziny. Po tym czasie
wyjmujemy ćwiartki i po przestygnięciu obieramy z kości. Drobno kroimy. Wywar
przecedzamy, dokładamy drób. Rosół przyprawiamy bardzo mocno do smaku, ząbki
czosnku przeciskamy przez praskę i dodajemy do garnka. Można dodać pokrojone w
kosteczkę warzywa. Ja zrobiłam tylko z marchewką. Żelatynę przyrządzamy według
przepisu na opakowaniu i dodajemy do rosołu. Dokładnie wszystko mieszamy. Dno
salaterek wykładamy groszkiem i marchewką, zalewamy gorącym wywarem. Odstawiamy do ostygnięcia a później do lodówki, by galaretka stężała.
Smacznego!
Och,zjadłabym:)Ja jednak robię z dodatkiem wieprzowiny-gotuję 2 wywary,jeden z nóżek,żeby nie dodawać później żelatyny,a drugi z kurczaka,żeby było więcej mięska,a potem je oba łączę.
OdpowiedzUsuńŚwietne, nigdy nie miałam jeszcze okazji robienia galaretek, więc najwyższy czas spróbować!
OdpowiedzUsuńsą cudne!
OdpowiedzUsuńdrobiową uwielbiam, a tej z nóżek jakoś nie lubię:P
OdpowiedzUsuńTaka galaretka jest dla mnie dobra o każdej porze dnia, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie jestem chyba wielkim smakoszem galaretek, ale przyznaje, Twoja wygląda bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne :) Lubie drobiowe :)
OdpowiedzUsuńGalaretka wygląda bardzo profesjonalnie! No i smakowicie!
OdpowiedzUsuńpiękna kolorowa aż ślinka cieknie;)
OdpowiedzUsuń