Przepis na to ciasto znalazłam w gazetce „Palce lizać”.
Szarlotka należy do tych zdrowszych i dietetycznych. Zamiast jednego kawałka
można zjeść dwa bez wyrzutów sumienia. W smaku jest razowa i mało słodka. Powiedziałabym, że trzeba się do niej przełamać. Im ciasta było mniej, tym
bardziej zaczynało mi go brakować. Podam Wam oryginalny przepis.
SKŁADNIKI
2,5 szklanki mąki pszennej typ 1850 graham młyny Stoisław*;
250 gram masła;
1 jajko;
1 kg jabłek (dałam ze słoiczka);
3 łyżki cukru brązowego (w oryginale nie było);
1 łyżeczka proszku do pieczenia (dodałam od siebie);
2 banany (pominęłam);
10 dag rodzynek (pominęłam);
płatki migdałów.
Na kruszonkę:
2 łyżki miodu;
łyżka oleju;
szklanka płatków owsianych górskich młyny Stoisław*.
WYKONANIE
Z mąki, masła, cukru, proszku i jajka zagniatamy ciasto.
Wkładamy je na godzinę do lodówki. W tym czasie możemy przygotować owoce, które
obieramy i ścieramy na grubej tarce, mieszamy z rodzynkami. Ja użyłam jabłek ze
słoiczka, dzięki temu problem ich ścierania miałam z głowy.
Ciastem wykładamy blachę o wymiarach 33x23 cm. Owoce
układamy na cieście i posypujemy migdałami. Płatki, miód i olej mieszamy ze sobą, po czym posypujemy
owoce. Pieczemy około 30 minut, w temperaturze 200 stopni.
*Młyny Stoisław to firma o długoletnich tradycjach i bogatej
historii dążącą do utrzymania swej wysokiej pozycji na rynku
zbożowo-młynarskim. Firma posiada wiele certyfikatów. Młyny Stoisław produkują różne gatunki mąki, płatków, otrąb
i kasz, które są wysokiej jakości. Chyba nie muszę mówić nikomu, jaki zdrowy wpływ mają na nasz organizm,
np., płatki owsiane nie dosyć, że dostarczają nam witamin i minerałów, to jeszcze wymiatają zły cholesterol. A możemy je używać prawie do wszystkiego począwszy od deserów, ciast czy zup a skończywszy na sosach.
b. fajny przepis!
OdpowiedzUsuńJutro będę robiła szarlotkę na ten weekend majowy, tak się zastanawiam czy nie podkraść Twojego przepisu wygląda naprawdę ok.
OdpowiedzUsuńTo ja poprosze trzy kawalki,a co!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiekawe jak smakuje, lubię takie przepisy!
OdpowiedzUsuńAniu ciasto piękne, zdjęcia tez super :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym... :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne :) wypróbuję jako słodkość na majówkę :
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
swego czasu często piekłam razowe wypieki, a szarlotka należała do ulubionych. szczególnie na drugi, trzeci dzień, gdy ciasto przechodziło sokiem i było dużo delikatniejsze
OdpowiedzUsuńEch, ja już nie wierzę w dietetyczne słodycze. Jak słyszę, że coś słodkiego jest dietetyczne to od razu zjadam dwa kawałki zamiast jednego i wychodzi ostatecznie na to samo. Boczki jak były tak są ;-) Ale szarlotka zapowiada się przepyszniasto :-)
OdpowiedzUsuńszarlotkę kocham, a razowej jeszcze nie jadłam, musi być pyszna!:)
OdpowiedzUsuńFajny przepis, lubię szarlotki a jeszcze owsiane to już szał ciał:)
OdpowiedzUsuńSzarlotka fitness? Już ją kocham!
OdpowiedzUsuń