Ponieważ za oknem lada dzień zrobi się zimno i mokro, przydałoby się coś, co pomoże nam zabezpieczyć organizm przed przeziębieniami i chorobami. Pewnie każdy z Was zna
mnóstwo takich sposobów i mikstur. Ja polecę Wam dzisiaj owoc, który pod względem zawartości witaminy C plasuje się na trzecim miejscu na świecie. Jest nim oczywiście jagoda goji.
Witamin, mikroelementów, aminokwasów, pierwiastków śladowych, nienasyconych kwasów tłuszczowych, substancji chemicznych czy protein jest mnóstwo. Nie dziwi więc fakt, że goja uznawana jest za jeden z najbardziej wartościowych owoców na świecie. Oprócz wzmocnienia systemu odpornościowego stosowanie goji wzmacnia stawy i kości, wyszczupla, opóźnia procesy starzenia, poprawia wzrok, zapewnia długowieczność czy obniża cholesterol. Owoc ten nie jest znany od dziś. Towarzyszy ludziom już od dwóch tysięcy lat a wywodzi się ponoć z Tybetu.
Występuje w postaci suszonych owoców, które swoim wyglądem i smakiem przypominają trochę rodzynki. Są w pełni jadalne i można je spożywać w dowolny sposób. Ja jadłam je prosto z torebki, zaparzone w herbacie, w musli. Można je również dodawać do ciast i deserów.
O tym ponadprzeciętnym owocu możecie przeczytać więcej na stronie sklepu internetowego gojishop.pl. To dzięki nim miałam sposobność testować owoce goji. Na stronach znajdziecie szczegółowe informacje o samym owocu i jego zastosowaniu. Możecie także od razu dokonać zakupu i cieszyć się super zdrowiem przez długie lata. Dla tych, którzy nie chcą nosić przy sobie torebki z owocami, proponuję goję w postaci batonika.
Będąc w sklepie gojishop.pl zwróćcie swoją uwagę jeszcze na suszone owoce aronii. To następna bomba witaminowa, która dodatkowo chroni nas przed nowotworami. Jest niedroga i warto mieć ją pod ręką.
Mam to, wciąga jak orzeszki :))
OdpowiedzUsuńwow fajny wpis :)
OdpowiedzUsuńa ja zapraszam na mojego bloga w całości poświęconego jagodom goji
http://jagody-goji.blogspot.com/
pozdrawiam