Przepis, który dziś Wam
polecę pobił wszelkie rekordy szybkości przygotowania ciasta. Oto główna
bohaterka – szarlotka sypana. Ciasto bardzo smaczne, mające jednak sporą wadę:
bardzo szybko znika ze stołu :). Najdłużej trwa obieranie i ścieranie jabłek.
Przepis pochodzi z bloga tonajezyku.blogspot.com.
SKŁADNIKI
1,5 szkl. mąki pszennej;
1,5 szkl. kaszy manny;
1 szkl. cukru (ja dałam ¾ szkl. brązowego);
2 łyżeczki proszku do pieczenia;
150 g zamrożonego masła;
1,5 kg jabłek;
łyżeczka cynamonu.
WYKONANIE
Do miski
wsypujemy suche składniki i mieszamy. Jabłka obieramy i ścieramy na tarce
jarzynowej. Dodajemy do nich cynamon. Tortownicę wykładamy papierem do
pieczenia. Ciasto dzielimy na trzy równe części i przekładamy je jabłkami w
kolejności: ciasto/jabłka/ciasto/jabłka/ciasto. Na wierzch ścieramy masło. Ja
wierz posypała brązowym cukrem. Utworzyła się chrupiąca skorupka. Proponuję
także podziurkować ciasto wykałaczką, aby masło przeszło przez wszystkie
warstwy. Pieczemy do momentu, aż wierzch będzie zarumieniony.
Tak to prawda ż szybko znika:)
OdpowiedzUsuńJa też taką robię tylko inne proporcje:)
prosta i pyszna
OdpowiedzUsuńuwielbiam te szarlotke! :) wyszla pysznie u Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńchyba dobry przepis na mój szarlotkowy debiut :-)
OdpowiedzUsuńNajlepsze z najprostszych ciast, pycha :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wersję sypaną!
OdpowiedzUsuńrzeczywiście mega szybko się ją robi. ja właśnie wyjęłam z piekarnika nieco inną, ale i sypanej trzeba będzie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZgadza się, ta szarlotka jest kapitanie szybka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szarlotkę sypaną;)
OdpowiedzUsuńA wiesz, skoro już kolekcjonuję ciasta z jabłkami, zapisuję ten przepis, bo podoba mi się jego prostota :-)
OdpowiedzUsuń