Oto mega szybki i smaczny deser. Jeśli przyrządzimy go w
pucharkach, ładnie ozdobi nasz stół. Możemy także wylać masę do płaskiego
naczynia i pokroić na wzór kupnego ptasiego mleczka. Możemy również oblać go
czekoladą. Deser ten powstał z myślą o konkursie na Durszlaku „Zaskocz
wszystkich tropikalnymi galaretkami Winiary”.
SKŁADNIKI
2 puszka mleka skondensowanego słodzonego lub niesłodzonego;
1 galaretka Winiary pina colada;
1 galaretka Winiary blue curacao;
1 galaretka Winiary pink margarita;
1 galaretka Winiary mojito;
owoce.
WYKONANIE
Każda galaretkę rozpuszczamy w połowie ilości podanej na opakowaniu.
Odstawiamy do ostudzenia. Pilnujemy, aby się nie zsiadła. Schłodzone mleko (jak
lubicie bardzo słodkie desery to użyjcie mleka słodzonego) rozlewamy na 4 równe
porcje. Każdą porcję mleka miksujemy z każdym smakiem galaretki. Układamy
warstwami w pucharkach. Na wierzch układamy owoce i kawałki wcześniej
przygotowanych galaretek pokrojonych w kostkę. Jeśli wytrzymacie to radzę
odstawić na 2 godziny do lodówki, a jeśli nie to można jeść od razu po
przygotowaniu.
ja uwielbiam mleczko skondensowane bardzooooo!, deserki śliczne :))
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie eksplozja wiosny :). Pieknie i kolorowo. Cudnie. No i z pewnościa smacznie. Mniam, mniam. Pozdrawiam, Krys
OdpowiedzUsuńAle deser! Cudowna uczta :>
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
wygląda bosko!:) dawno nie robiłam ptasiego mleczka, a to kolorowe mega kusi:)
OdpowiedzUsuńte kolory są rewelacyjne, smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńfantastyczny deser! mocno życzę powodzenia w konkursie
OdpowiedzUsuńPiękny deser! Mam przyjemność nominować Twój blog w zabawie Liebster blog. Tutaj znajdziesz moje nominacje i pytania http://daktylewczekoladzie.blogspot.com/2013/05/kremowe-lody-bez-jajek.html Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńKuszące te kolorki:)
OdpowiedzUsuńWitam, zrobiłam taki deser z galaretką pinacolada, jednak dałam zwykle mleko, nie skondensowane. Jednak ścięło mi się ono pod wpływem kwasku cytrynowego, który jest w skladzie galaretki. JAk tego uniknąć? Czy mleko skondensowane (w zasadzie takie samo mleko jak zwykłe, jednak z mniejszą ilością wody) się w ogóle nie ścięło? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHmm trudno powiedzieć jaka była przyczyna. Z kondensowanym mlekiem wyszło ok:)
Usuń