Roladki te przygotowałam na konkurs „U Urszuli” z bloga Proste potrawy. Okazało się, że organizatorce moje roladki przypadły do gustu i wygrałam jedną z trzech wspaniałych nagród. Dziękuję jeszcze raz za wybór.
Wracając do roladek, to gorąco polecam Wam ten przepis. Robi się je bardzo szybko. To dobry pomysł na smaczną domową wędlinę. A do tego są
lekkostrawne i mega dietetyczne :)
SKŁADNIKI
0,5 kg fileta z piersi kurczaka;
1 cebula;
ok. 15 dag szpinaku mrożonego Bonduelle 1000 listków
(można dać więcej lub mniej w zależności od tego, jak bardzo szpinakową chcemy mieć roladę);
2 ząbki czosnku;
sól i pieprz;
1 łyżeczka masła;
1 jajko;
2 płaskie łyżki kaszy manny.
WYKONANIE
Filet mielimy przez maszynkę. Cebulkę kroimy w kosteczkę i przesmażamy na złoty kolor na minimalnej ilości masła. Kiedy osiągnie żądany kolor również mielimy. Do mięsa i cebuli wbijamy jajko i wsypujemy kaszę mannę. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Dokładnie mieszamy. Na patelni chwilę dusimy szpinak z przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Mięso rozdzielamy na 2 części. Jedną mniejszą i drugą większą. Do mniejszej dodajemy podduszony szpinak i mieszamy. Na folii spożywczej rozkładamy „czystą porcję mięsa” na kształt prostokąta o równej wysokości. Na środku układamy w formie wałka część ze szpinakiem. Podnosimy boki roladki pomagając sobie folią, aby mięso czyste przykryło
mięso ze szpinakiem. Zawijamy końce foli w tzw. cukierek i zawiązujemy.
Wrzucamy na osolony wrzątek. Gotujemy 20 minut. Zostawiamy do ostygnięcia w
wodzie, w której gotowała się roladka. Gotowe! Tak naprawdę więcej opisu niż
roboty.
pysznie!
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie, bardzo lubię szpinak :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje w takiej kolorystyce. Cóż za odmiana z kurczakiem w roli głównej. Świetny pomysł. No i gratuluję wygranej w konkursie. Pozdrawiam, Krys
OdpowiedzUsuńsmakowity pomysł na zdrową wędlinkę :)
OdpowiedzUsuńJak wielbicielka szpinaku jestem zachwycona tą roladką :)
OdpowiedzUsuńJak coś jest ze szpinakiem i na dodatek dietetyczne, to mnie to na pewno będzie smakować :-) Już się oblizuję, mimo, że jestem po obiedzie
OdpowiedzUsuńpo prostu uwielbiam takie połączenia!!
OdpowiedzUsuń