sobota, 14 czerwca 2014

PIECZONY FILET Z INDYKA

Dziś mała przerwa od słodkości. Za to dość ciekawa, jak sądzę, propozycja mięsna. Pieczony filet z indyka to pomysł na coś do chlebka. Polecam każdemu taki wędliniarski dodatek. Jedząc go mamy pewność, że nie zawiera konserwantów. Jest świeży i doprawiony tak, jak lubimy. I co najważniejsze, po dniu spędzonym w lodówce nie obślimaczeje nam tak, jak to bywa z kupnymi wędlinami.


SKŁADNIKI
około 1 kg fileta z indyka;
sól do peklowania Prymat;
przyprawa do drobiu Prymat;
tymianek Prymat;
majeranek Prymat;
liść laurowy Prymat;
ziele angielskie;
2 łyżki soli na litr wody;
oliwa.

WYKONANIE
Gotujemy zalewę: woda z solą i solą do peklowania. Dorzucamy czosnek, liść laurowy i ziele angielskie. Po zagotowaniu i ostudzeniu zalewy wrzucamy do niej  umyte mięsko i zostawiamy najlepiej na całą noc w lodówce. Rano przekładamy filet do naczynia żaroodpornego i posypujemy przyprawami. Podlewamy delikatnie oliwą. Przykrywamy i pieczemy około jednej godziny w temperaturze 180 stopni.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Google+