niedziela, 30 grudnia 2012

DRINK WARSTWOWY

Oto ostatnia propozycja na smaczny Noworoczny drink. Jest nim drink warstwowy. Mimo, że jego nazwa jest mało romantyczna, polecam gorąco ten koktajl. Jest słodziutki z wyczuwalną nutką jagodową.


SKŁADNIKI
40 ml. wódki czystej;
60 ml. soku ananasowego;
40 ml. syropu jagodowego Polska Róża;
lód;

WYKONANIE
Do szklanki wkładamy kostki lodu, zalewamy wódką. Wlewamy sok ananasowy, dopełniamy syropem jagodowym. Nasz smaczny drink jest gotowy do picia. Czas na toast: życzę wszystkim pomyślności w Nowym Roku!


Jak widzicie, do wszystkich moich Sylwestrowych propozycji użyłam soków i syropów z Polskiej Róży. Zmodyfikowałam rzecz jasna ich zastosowanie i udowodniłam, że nadają się również do smacznych drinków. Nie należy jednak zapominać o ich głównym zastosowaniu. Są przede wszystkim zdrowe, naturalne i dlatego powinniśmy kosztować je na co dzień. Duża zawartość witamin odpowiednio zabezpieczy nas zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym.

DRINK RÓŻOWA ROZKOSZ

Następna odsłona sylwestrowych propozycji. Tym razem drink o tajemniczej nazwie różowa rozkosz. Jest to mój ulubiony napój, przygotowany na bazie likieru kokosowego z dodatkiem 100 procentowego soku żurawinowego firmy Polska Róża. Pychotka...


SKŁADNIKI
30 ml Bazilio Coco;
10 ml wódki czystej;
30 ml soku żurawinowego Polska Róża;
80 ml mleka;
lód.

WYKONANIE
Wszystkie składniki umieszczamy w shakerze, mocno wstrząsamy do momentu utworzenia piany. Przelewamy do wcześniej zmrożonych kieliszków koktajlowych. Drink gotowy, teraz pozostaje nam już tylko delektować się jego smakiem.

DRINK PŁATEK RÓŻY

Przygotowań sylwestrowych ciąg dalszy. Dziś drink płatek róży. To kolejny pyszny napój do stworzenia którego użyłam wyrobów z firmy Polska Róża. Można by pokusić się o stwierdzenie, że drink na bazie tak zdrowych i smacznych soków to samo zdrowie :).


SKŁADNIKI
100 ml wódki czystej;
300 ml 100% soku z róży Polska Róża*;
50 ml syropu różano-malinowego Polska Róża;
lód;
cytryna.

WYKONANIE

Do wysokiej szklanki wrzucamy kostki lodu, dodajemy wódkę. Dolewamy soku z róży. Do szklanki wsadzamy łyżkę i po niej lejemy syrop różano-malinowy. Wrzucamy plasterki cytryny. Smacznego!

* 100% soki z róży powstają z owoców róży zebranych na ekologicznych plantacjach. Wyciska się je w prasach i nie poddaje klarowaniu i zagęszczaniu, dzięki czemu zachowują duże ilości witamin, pektyn czy błonnika pokarmowego. Bardzo istotnym faktem jest to, że do soków nie dodaje się cukru. Jego słodycz opiera się na cukrach naturalnie występujących w owocach. Ten, jak i inne soki z Polska Róża zalecane są do codziennego spożycia szczególnie w okresie jesienno-zimowym.

sobota, 29 grudnia 2012

TĘCZOWY DRINK

Sylwester tuż tuż. Zaproponuję Wam kilka drinków, które mogą urozmaicić ten wieczór. Dziś przedstawiam tęczowy drink, który wspaniale się prezentuje i jeszcze lepiej smakuje. Powstał on z dodatkiem syropu Polska Róża.


SKŁADNIKI
40 ml. wódki czystej;
100 ml. soku pomarańczowego;
10 ml. syropu malinowego Polska Róża*;
lód.

WYKONANIE
Do wysokiej szklanki wsypujemy kilka kostek lodu, wlewamy wódkę. Dolewamy sok pomarańczowy. W szklankę wkładamy łyżkę i po niej wlewamy syrop malinowy. Syrop nada słodkości drinkowi i ładnie oddzieli warstwy.

* Syropy firmy Polska Róża charakteryzują się bardzo dużą zawartością owoców. Zajmują one ponad 35% syropu. Nie poddaje się ich procesom zagęszczania czy klarowania. Dzięki temu zachowują naturalne składniki oraz oryginalny smak i zapach. Soki Polska Róża nie zawierają także konserwantów chemicznych.
 

piątek, 28 grudnia 2012

GALANTYNA

Już po świętach, czas przygotować się na Sylwestra. Oto propozycja na proste a zarazem smaczne danie, które umili nam powitanie Nowego Roku. Potrawa na pewno dietetyczna. Będzie wspaniałym przerywnikiem między innymi przekąskami a napojami bąbelkowymi.


SKŁADNIKI
1 kurczak;
1 filet z kurczaka;
przyprawa rosołowa;
przyprawa do kurczka;
czosnek suszony mielony;
majeranek;
1-2 łyżki żelatyny;
folia aluminiowa;
płat gazy (można kupić w aptece);
3 liście laurowe;
5 ziarenek ziela angielskiego;
10 ziarenek pieprzu;

WYKONANIE
Zaczynamy od wytrybowania kurczaka. Gdy już uporamy się z trybowaniem rozkładamy go, aby powstał płat. Nóżki rozcinamy, aby je płasko rozłożyć. W gołe dziury tzn. tam gdzie jest sama skóra, bez mięsa, układamy plastry piersi. Posypujemy przyprawami. Jak również równomiernie posypujemy żelatyną, sprawi ona że rolada przy krojeniu nie będzie się rozpadać. Całość ściśle zwijamy, na wierzchu posypujemy jeszcze przyprawą rosołową i majerankiem. Owijamy szczelnie we folię aluminiową. Odstawiamy na noc do lodówki. Na następny dzień zawijamy wszystko w gazę, na końcach mocno zwijając jak cukierka. W dużym garnku zagotowujemy wodę z liśćmi laurowymi, pieprzem i zielem angielskim i łyżką przyprawy rosołowej lub soli. Wrzucamy nasza roladę i gotujemy ok. 1,5 godziny (w połowie przekręcamy roladę). Zostawiamy w wodzie do ostygnięcia.

czwartek, 27 grudnia 2012

ZUPA GRZYBOWA

Święta, święta i po świętach. Czekam na nie cały rok a one tak szybko mijają. Pochwalę się Wam przepisem na smaczną zupę wigilijną podaną z przepysznym makaronem Wielickim.


SKŁADNIKI
20 dag suszonych grzybów;
3 marchewki;
2 pietruszki;
ćwiartkę selera;
kawałek pora;
3 liście laurowe;
5 ziarenek ziela angielskiego;
10 ziarenek pieprzu;
sól;
2 łyżki masła;
3 łyżki mąki;

WYKONANIE
Grzyby namaczamy na całą noc. Rano można już nastawić zupkę. Grzyby wlewamy z wodą w której się moczyły (uwaga bo na dnie może znajdować się piasek z grzybów) do garnka, w którym będziemy gotować zupę. Warzywa obieramy, dodajemy do garnka. Uzupełniamy wodą, dodajemy przyprawy. Gotujemy około 2-3 godzin, do momentu aż grzybki będą miękkie. Gdy już uzyskamy ten efekt, wyłączamy zupę do ostygnięcia. Następnie robimy zasmażkę. Mąkę przesmażamy na złoty kolor na suchej patelni. Oddzielnie rozpuszczamy masło, gdy mąką się zezłoci dodajemy powolutku masło, cały czas mieszając. Teraz otrzymaną miksturę łączymy na patelni z odrobiną zimnej zupy. Już możemy dodać zasmażkę do garnka z zupą. Jeśli powstały nam jakieś grudki w zasmażce, przecieramy ją przez sitko. Zupę podgrzewamy.

 fot. Zdjęcia wykorzystane do grafiki pochodzą ze strony www.makaron-wielicki.com.pl

Makaron najlepiej łazanki, gotujemy według opisu na opakowaniu. Ja podałam moja zupę z makaronem Wielickim. Łazanki były małe i smaczne, nie zmieniły kształtu. Makarony robione w tej wytwórni otrzymały wiele nagród. Produkowane są z mąki semolina z pszenicy durum i świeżych jaj. Są przepyszne i doskonale pasowały do świątecznej wieczerzy. U mnie zupę grzybową podaje się z makaronem i fasolą gruby Jaś.

niedziela, 23 grudnia 2012

PIERNIK STAROPOLSKI CZ. II

Co bardziej wnikliwi obserwatorzy mojego bloga, których serdecznie pozdrawiam, czekają na efekt pracy przy pierniku. Tym, którzy nie są w temacie, proponuję zerknąć na poprzedni wpis, który znajdziecie tutaj.
Po odczekaniu 5 tygodni zabrałam się do pieczenia mojego piernika. Efekty możecie oglądać na zdjęciach. Prócz piernika zrobiłam także sympatyczne i smaczne pierniczki w różnych kształtach. Musicie uwierzyć mi na słowo, zarówno piernik jak i pierniczki wyszły bardzo pyszne.

 fot. Oto piernik staropolski w całej okazałości

 
 fot. A to fikuśne pierniczki

PLACKI ZIEMNIACZANE

Tą potrawę zna pewnie każdy. Myślę, że jest fajnym pomysłem na szybką przekąskę w przedświątecznym czasie. Tym razem swoje placki postanowiłam zrobić na oleju lnianym*, który otrzymałam do testów z Zielonego Nurtu. Pamiętam jeszcze opowieści babci, która używała takiego oleju. Podobno potrawy inaczej smakowały i były smaczniejsze. Postanowiłam więc, korzystając z okazji, przekonać się, ile w tym jest prawdy.


SKŁADNIKI
4 ziemniaki;
1 jajko;
4-5 łyżek mąki;
sól;
pieprz;
cebula;
olej lniany;
łosoś wędzony;
papryka;
szczypior;
jogurt naturalny.

WYKONANIE
Ziemniaczki i cebulę ścieramy na tarce. Dodajemy jajko, mąkę, sól i pieprz. Wszystko mieszamy i robimy placki na patelni, na której znajduje się już rozgrzany olej lniany. Smażymy z obu stron. Po usmażeniu placek układamy na ręczniczku papierowym, aby odsączyć nadmiar oleju. Na placuszkach układamy plasterek łososia, paprykę i szczypior. Wszystko polewamy łyżeczką jogurtu.
Placki, jak widać na zdjęciu, udały się. Daje się wyczuć lekko sezamowy smak, dzięki zastosowaniu oleju lnianego. Koniecznie musicie spróbować takiego oleju, myślę że nie tylko do placków ziemniaczanych. Jeśli zdążycie dokonać takiego zakupu przed świętami, możecie go użyć na przykład do przesmażenia cebulki do wigilijnej kapusty.

*Olej lniany "Złoty Oliwin" firmy Zielony Nurt zawiera ponad 50% cennych dla zdrowia nasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. Nie trzeba nikogo przekonywać o tym, że ów kwasy mają istotne znaczenie dla funkcjonowania naszego organizmu. Spożywanie ich korzystnie wpływa między innymi na mózg i układ krążenia, zapobiega powstawaniu nowotworów, miażdżycy czy chorób Alzheimera. Dlatego jest ważnym składnikiem w diecie nie tylko dzieci, ale i osób dorosłych. Szczególnie zalecany do diety dr Budwig Olej Lniany "Złoty Oliwin" produkowany jest z najwyższej jakości siemienia lnianego złocistego odmiany "Oliwin" wyhodowanego metodą doboru naturalnego. Cechuje go wyjątkowo łagodny smak z lekką nutką orzechowo-sezamową, bez tzw. rybiego posmaku występującego w oleju lnianym produkowanym z nasion brązowych.

piątek, 21 grudnia 2012

TORT MAKOWO-ORZECHOWY

Całkiem niedawno Cukier Królewski ogłosił konkurs na deser, który można by podać na królewski stół. Pomyślałam sobie, że to nie lada zadanie i postanowiłam wziąć w nim udział. Tak powstał tort makowo-orzechowy przekładany kremem maślanym. Wyszedł dosyć ciekawie i dostojnie, jak sądzę. Ciemny kolor maku świetnie komponował się z białym kremem. Czerwone wiśnie zaś w ciekawy sposób dopełniły całości. Muszę się pochwalić, że tort zyskał uznanie królewskiego jury i udało mi się wygrać świetny mikser. Przepis zaś został zamieszczony w książce, którą możecie zobaczyć tutaj.


SKŁADNIKI
Na ciasto:
20 dag maku mielonego;
10 dag orzechów włoskich mielonych;
30 dag cukru;
8 jaj;
2 łyżki bułki tartej;
3 łyżki kaszy manny;
2 łyżeczki proszku do pieczenia;
szczypta soli;
Na krem:
25 dag masła roślinnego;
1 szkl. cukru pudru;
1 szkl. mleka zsiadłego;
Na poncz:
1 szkl. bardzo mocnej herbaty;
1 łyżka cukru;
1 łyżeczka cukru wanilinowego;
sok z 1 cytryny;
zapach rumowy lub rum
Dodatkowo:
dżem;
wiśnie mrożone lub z kompotu;
orzechy lub płatki czekolady do ozdoby;

WYKONANIE
Żółtka ucieramy z cukrem, na gładką, puszystą masę. Dodajemy mak i orzechy. Dokładnie mieszamy. Następnie dosypujemy kaszę, bułkę tartą i proszek do pieczenia. Białka ubijamy z odrobiną soli na sztywna pianę. Dodajemy do masy makowej, delikatnie mieszamy łyżką. Ciasto pieczemy ok. 40 min. w tortownicy o śr. 23 cm. w piekarniku nagrzanym do 170 stopni.
Po ostudzeniu ciasto przekrawamy na 3 krążki.
Przygotowujemy krem. Masło ucieramy z cukrem pudrem na puch. Gdy masa jest już puszysta dolewamy porcjami mleko zsiadłe, chwilkę miksujemy. Odstawimy krem, aby przygotować poncz. Zaparzamy herbatę, słodzimy, dolewamy zapach.
Składanie tortu. Pierwszy krążek ciasta skrapiamy ponczem, dajemy na to 1/3 kremu, rozsmarowujemy. Nakładamy drugi krążek ciasta i znowu nasączamy, smarujemy dżemem, układamy wiśnie. Na owoce dajemy drugą warstwę kremu. Przykrywamy trzecim krążkiem, którego też skrapiamy ponczem. Wierzch i boki tortu smarujemy pozostałym kremem. Dowolnie dekorujemy.

czwartek, 20 grudnia 2012

MAM SILIKONY!!!

Nie od dziś wiadomo, że kuchnia się zmienia – ewoluuje­­­. Zarówno kuchnia rozumiana jako zestaw potraw, jak i kuchnia – miejsce do ich przyrządzania. Pojawiają się coraz to nowsze maszyny i urządzenia, dzięki którym pichcenie staje się łatwiejsze, prostsze i szybsze. Jedną z takich innowacji są zestawy silikonowe. I właśnie taki, z firmy Genes, od dłuższego czasu mam okazję testować. Przyznam się, że na początku dość sceptycznie podchodziłam do tej technologii. Nie wyobrażałam sobie, że „gumowa” foremka może się równać z klasyczną, blaszaną, z której do tej pory korzystałam. I rzeczywiście równać się nie może, bo jest zdecydowanie lepsza!


Już na samym początku rzuca się w oczy pierwsza różnica. Form silikonowych nie trzeba przygotowywać do pieczenia. Odchodzi więc nam ich natłuszczanie czy wykładanie papierem. Ponadto, dzięki właściwościom elastycznym, po upieczeniu wypiek bardzo łatwo się wyjmuje. Ciasto nie przechodzi zapachem formy, co nieraz zdarzało się, gdy używałam foremek blaszanych. Nie można nie wspomnieć też o jednej z najważniejszych cech – łatwości w myciu. Przechowywanie takich form jest też prostsze, ponieważ nie wymagają tyle miejsca, jak ich poprzedniczki. Co więcej, silikonowe formy Genes mają metalowe wzmocnienia, dzięki którym są stabilniejsze. Wszystko to sprawia, że stałam się wielką miłośniczką tego rozwiązania. Trzeba oczywiście pamiętać o odpowiednim ich użytkowaniu, które nie jest skomplikowane. Przede wszystkim trzeba uważać na uszkodzenia mechaniczne. Jeśli będziemy mieć to na uwadze, będą nam służyć przez długie lata.
Prócz form testowałam również dwie łopatki silikonowe o kształcie szpatułki i łyżki. Pierwsza z nich okazała się fantastyczna do wybierania masy ze ścianek miski czy do rozprowadzania kremu. Drugą swobodnie można stosować do mieszania na patelni teflonowej bez obawy, że uszkodzimy jej powłokę.
Formy i łopatki silikonowe są przeznaczone zarówno do niskich, jak i wysokich temperatur. Możemy je śmiało używać i do pieczenia i do mrożenia. Na uwagę zasługuje też duża gama kształtów form do pieczenia. Możemy przebierać w keksówkach, tortownicach, babkach, mufinkach lub we wzorach różnego rodzaju zwierzaków. Takie, jak i wiele innych możecie oglądać i zamawiać na stronie sklepu producenta Genes. To właśnie dzięki Genes miałam okazję odkryć to dobrodziejstwo i wiem jedno: do klasycznych form już nie wracam. Polecam Wam gorąco zarówno producenta, jak i jego wyroby. Wypróbujcie i przesiądźcie się na wyższy stopień kuchcikowania.

 fot. A to są moje wypieki upieczone w formach silikonowych Genes

wtorek, 18 grudnia 2012

CIASTO MIODOWE Z ORZECHAMI

Jeśli ktoś boryka się jeszcze z problemem, jaki placek zrobić na świąteczny stół, śpieszę z pomocą. Proponuję pyszne ciasto miodowe z orzechami. Jest ono mało pracochłonne a wierzchnia warstwa orzechów w karmelu powoduje, że ma się ochotę sięgnąć po następny kawałek. Ciasto to najlepiej smakuje następnego dnia.


SKŁADNIKI
Na ciasto:
50 dag mąki pszennej;
20 dag cukru;
2 jaja;
2 łyżki miodu naturalnego;
2 łyżeczki sody oczyszczonej;
2 łyżki mleka.
Na masę orzechową:
20 dag orzechów włoskich grubo posiekanych;
2 łyżki miodu;
13 dag margaryny Palmy z Murzynkiem;
10 dag cukru.
Na krem:
2 szkl. mleka;
25 dag margaryny Palmy z Murzynkiem;
¾ szkl. cukru;
2 łyżeczki cukru wanilinowego;
3 łyżki mąki ziemniaczanej;
3 łyżki maki pszennej;
2 żółtka.
Dodatkowo:
słoiczek kwaśniejszego dżemu.

WYKONANIE
Przygotowanie ciasta.
Mąkę przesiewamy. Dodajemy rozpuszczoną w mleku sodę oraz pozostałe składniki. Zagniatamy ciasto, które dzielimy na 2 części. Jedną część wykładamy na blachę (ja użyłam blachy o rozmiarach 23x35 cm). Pieczemy w temperaturze 1700 stopni do momentu zezłocenia się wierzchu. Drugą część ciasta pieczemy z masą orzechową.
Przygotowanie masy orzechowej.
Wszystkie składniki wkładamy do rondelka i zesmażamy na złoty kolor. Gorącą masę kładziemy na drugą część ciasta. Pieczemy ok. 15 min do tzw. suchego patyczka.
Przygotowanie kremu.
Do kubeczka odlewamy 0,5 szklanki mleka, dodajemy mąkę pszenną, ziemniaczaną i żółtka. Dokładnie mieszamy. Resztę mleka zagotowujemy z cukrem i cukrem wanilinowym. Do gotującego mleka wlewamy masę mączno-żółtkową. Gotujemy do momentu, aż masa stanie się gęsta. Odstawiamy do ostygnięcia. Margarynę ucieramy na puch i dodajemy po łyżce zimnego budyniu.
Przekładanie ciasta.
Pierwszy placek smarujemy dżemem, na to kładziemy krem budyniowy i przykrywamy ciastem z orzechami.

*Polecam użyć PALMY Z MURZYNKIEM z Bielmaru jest to pełnotłusta margaryna, produkowana od 40 lat według tej samej receptury. Dodatek oleju palmowego wyróżnia ją na tle innych margaryn kulinarnych. Jego trwałość i odporność na wysokie temperatury decyduje o przydatności do pieczenia i smażenia. Palma z Murzynkiem nadaje ciastu pożądaną konsystencję i kruchość, zapewnia też dłuższą świeżość. Ważne jest też to, że nie znajdziemy w niej środków konserwujących, jak i cholesterolu.

sobota, 15 grudnia 2012

SUSHI

Przyznam się Wam, że jeszcze nigdy nie próbowałam tej potrawy. Zaopatrzona w artykuły do sushi postanowiłam więc ją zrobić. Oczywiście jest to sushi w polskim wydaniu. Choćby dlatego, że użyłam ryby wędzonej a nie tak, jak w Japonii ryby świeżej, prosto po złowieniu. Jest to szybka i zdecydowanie zdrowa przekąska. Świetnie nadaje się na domowe imprezy.


SKŁADNIKI
ryż do sushi Okomesan;
zaprawa do ryżu;
Nori – prażone wodorosty;
chrzan Wasabi;
łosoś wędzony;
papryka;
szczypior;
ogórek zielony.

WYKONANIE
Przyrządzanie naszego sushi zaczynamy od przygotowania ryżu. Odmierzamy szklankę ryżu i na sicie płuczemy go pod bieżącą wodą. Przekładamy go do garnka i zalewamy szklanką zimnej wody. Pozostawiamy na około 30 minut. Po tym czasie garnek szczelnie przykrywamy i gotujemy ryż przez 10-15 minut na małym ogniu. Wyłączamy i zostawiamy pod przykryciem na 15 minut. Po przestygnięciu ryżu dodajemy do niego gotową zaprawę do sushi w ilości 4-5 łyżek. Dokładnie mieszamy.
Na macie do zwijania sushi rozkładamy arkusz Nori. Na szerokość arkusza i wysokość 1 cm smarujemy cieniutką warstwę chrzanu Wasabi. I tu uwaga, jest piekielnie ostry!!!
Teraz nakładamy warstwę wcześniej przygotowanego ryżu. Rozkładamy go na szerokość arkusza i na około ¾ wysokości. Nadszedł czas na dodatki. Po szerokości arkusza i wysokości 2 cm układamy plastry łososia, słupki ogórka zielonego i papryki. Na to układamy szczypiorek. Następnie przystępujemy do zwijania naszego sushi. Po zwinięciu powstały rulon kroimy na 3 centymetrowe odcinki. Sushi gotowe. Smacznego!

niedziela, 9 grudnia 2012

SAŁATKA Z BROKUŁA

Oto przepis na szybką sałatkę imprezową. Jest smaczna, bardzo zdrowa a jej przygotowanie nie zajmuje dużo czasu.


SKŁADNIKI
brokuł;
3 jajka;
2 ogórki kiszone;
1 mała cebulka;
2 ząbki czosnku;
szczypior;
majonez;
sól;
pieprz;

WYKONANIE
Brokuła wrzucamy do gotującej, osolonej wody. Chwilkę go blanszujemy i odcedzamy. Jaja gotujemy na twardo, kroimy w grubszą kostkę. Ogórki i cebulę kroimy w kostkę i siekamy szczypior. Przeciskamy czosnek przez praskę. Wszystko wkładamy do miski, dodajemy majonez, sól i pieprz, delikatnie mieszamy. Sałatka gotowa.

sobota, 8 grudnia 2012

SURÓWKA Z CZERWONEJ KAPUSTY

Na surówkę z czerwonej kapusty jest pewnie wiele przepisów. Ja pochwalę się Wam moim. Przepis jest prosty i szybki. Taka suróweczka to wspaniały dodatek do klusek śląskich i zawijańców.


SKŁADNIKI
czerwona kapusta (przeważnie robię z połowy główki);
1 cebula;
1 jabłko;
natka pietruszki;
ok. 4 łyżek oleju;
1 łyżka cukru;
sól;
pieprz;
sok z cytryny lub kwasek cytrynowy.

WYKONANIE
Kapustę szatkujemy, wrzucamy do garnka i zalewamy wodą. Gotujemy do momentu, aż kapusta będzie miękka (ok.15min.). Pod koniec gotowania dodajemy odrobinę kwasku. Kapustę wykładamy na sito. Do miski trzemy obrane jabłko, cebulę kroimy w kosteczkę. Dodajemy posiekaną natkę pietruszki. Dorzucamy kapustę i przyprawy, do tej surówki dodajemy sporo cukru, wtedy smak jest idealny.

czwartek, 6 grudnia 2012

ZUPY BABCI ZOSI

Przed świętami każdej pani domu brakuje czasu na stanie przy garach i gotowanie obiadków. A jeszcze wymyśl i ugotuj coś, co będzie smakowało wszystkim domownikom. Dlatego zaproponuję Wam gotowe zupy firmy Sys. Trzeba zacząć od tego, że są one produkowane z naturalnych składników. Nie znajdziemy więc w nich chemicznych polepszaczy. Warzywa pochodzą z własnej uprawy, co jest bardzo istotne. Na każdym kartoniku znajduje się opis, jak przygotować zupkę. Oczywiście można ją potraktować jako bazę i na jej podstawie przyrządzić coś wedle własnego gustu. Jedno opakowanie przeznaczone jest na 2 osoby.


ZUPA CEBULOWA
Przyrządziłam ją według opisu na opakowaniu. Gotowała się 20 minut, po tym czasie zupkę zmiksowałam i dodałam śmietankę. Podałam ją z grzankami. Już podczas gotowania unosił się w kuchni intensywny aromat cebuli. Smak zupy cebulowej okazał się delikatny. Myślę, że zasmakowałaby ona wszystkim, także Francuzom, którzy, jak wiadomo są jej smakoszami. Mojej rodzinie również smakowała i bardzo nas rozgrzała.


KAPUŚNIAK
Za radą babci Zosi, przygotowałam ją dodając do suszonych warzyw ziemniaki i wędzoną kiełbasę. Wszystko gotowałam 25 minut. Muszę przyznać, że jestem zwolennikiem wściekle kwaśnego kapuśniaku. Ten zaś, moim zdaniem, bardziej przypominał mi zupę, która w moich stronach nosi nazwę pazibroda. Przygotowuje się ją na bazie kapusty białej, słodkiej. Tak czy inaczej fajnie było posmakować kapuśniaku babci Zosi. Była smaczna a dodatek ziemniaków i kiełbasy sprawił, że i bardzo sycąca.
Na pewno będę wracać do tych zupek. Trzeba nadmienić, że firma Sys produkuje także wiele innych smaków zup i na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Ja zapewne spróbuję grzybowej i pomidorowej, a mąż mówi głośno o grochowej i żurku. Nie zawsze mam ochotę lub czas na poświęcenie się gotowaniu, więc taka domowa zupa na pewno się przyda.

środa, 5 grudnia 2012

HERBATY COFFEETEA

Podróży herbacianych ciąg dalszy. Dziś zabieram Was do sklepu internetowego coffeetea.pl. Znajdziecie tam ogromny wybór zarówno pysznych herbat, jak i smacznych kaw. Ja miałam okazję degustować między innymi malinową herbatkę owocową. Ma ona cudowny zapach malin, intensywnie czerwony kolor i ciekawy, kwaskowaty smak. W zaparzonej filiżance na pewno znajdziecie całe owoce malin, aronii i rodzynek.


„9 Skarbów Chin” to następna herbata poddana testowi. W jej skład wchodzi dziewięć herbat zielonych, czerwonych i białych. Znajdziecie w niej również plasterki truskawki, ananasa i kwiat słonecznika. Kompozycja taka daje bardzo delikatny, herbaciany posmak z wyraźnie wyczuwalnym smakiem owoców. Następna to herbata biała. Jest to rzadka herbata z prowincji Fuijan, składająca się z długich i skręconych najmłodszych listków herbacianych. Ma delikatny, ale wyrazisty smak. Przeciwdziała powstawaniu zmian nowotworowych, opóźnia proces starzenia oraz obniża zawartość złego cholesterolu.
Dzięki coffeetea.pl miałam okazję spróbować kwitnącą herbatę Lichee Jaśminową. Wielokrotnie widziałam ją na zdjęciu i byłam bardzo ciekawa jej smaku. Ma ona ręcznie zwijane na kształt truskawki listki herbaty. W środku tego kłębuszka ukryty jest kwiat Lichee, który rozwija się po zaparzeniu. Herbata ta ma delikatny, jaśminowy smak. Można ją zalewać trzy razy bez utraty smaku. Cudnie wygląda a ów rozwinięty kwiat działa stymulująco na nasze zmysły.
Po tylu próbach i smakach można by zadać pytanie: która z nich jest najlepsza?
Uwierzcie mi, to jedno z najtrudniejszych pytań. Mnie przypadła do gustu herbata biała i 9 Skarbów Chin. Mąż zapijał się herbatką malinową a koleżanka Kasia wprost „odpływała” przy smaku Lichee Jaśminowej. Jeśli chcecie umilić sobie czas przy dobrej herbacie, koniecznie musicie odwiedzić coffeetea.pl, znaleźć coś dla siebie i zamówić. Rozkosz gwarantowana.

SZARLOTKA W CIEŚCIE TWAROGOWYM

Skuszona przepisem Kaś z bloga Bake&Taste zrobiłam szarlotkę w cieście twarogowym. To rzeczywiście bardzo ciekawe i smaczne połączenie jabłek i sera, do którego na pewno będę wracać często. Muszę także wypróbować innego zestawienia, mianowicie zamiast jabłek użyję śliwek, ale o tym w innym odcinku :).


Dzięki współpracy z garneczki.pl, do upieczenia tego ciasta wykorzystałam dwa nowe nabytki. Miałam okazję przetestować silikonową stolnicę oraz silikonową formę do pieczenia. O zaletach stolnicy przekonałam się bardzo szybko. Po pierwsze nie zajmuje ona tyle miejsca, co jej klasyczny, drewniany odpowiednik. Poza tym mycie jej to prawdziwa przyjemność. Skończył się czas skrobania i tańcowania z wielką stolnicą w zlewozmywaku. Takimi samymi właściwościami charakteryzuje się silikonowa forma do pieczenia. Dodatkowo nie trzeba jej smarować przed pieczeniem tłuszczem. Nie trzeba również wykładać jej papierem, a ciasto odchodzi od jej brzegów bez problemów. Polecam Wam gorąco sklep internetowy garneczki.pl. Znajdziecie tam nie tylko te, ale i wiele innych silikonowych form do pieczenia w różnych kształtach.


SKŁADNIKI
25 dag białego, półtłustego sera;
30 dag mąki pszennej;
20 dag cukru;
2 łyżki mąki ziemniaczanej;
1 łyżeczka proszku do pieczenia;
20 dag masła zimnego;
2 jajka;
1,5 kg jabłek;
sok z cytryny.

WYKONANIE
Ciasto podobnie jak Kaś zrobiłam ręcznie. Na stolnicy łączymy suche składniki i dodajemy masło. Zagniatamy a'la kruszonkę. Dodajemy pokruszony ser i całe jajka. Wszystko dokładnie zarabiamy. Ciasto w swojej konsystencji jest bardzo miękkie, więc wkładamy je do lodówki. W tym czasie obieramy i kroimy jabłka. Pokrojone skrapiamy sokiem z cytryny. Można dodać do nich cynamon a gdy jabłka okażą się zbyt kwaśne, dodać łyżkę cukru. Nasze ciasto wyjmujemy z lodówki i dzielimy na 2 części. Ponieważ jest ono lepiące, trudno byłoby nam je rozwałkować. Dlatego najlepiej odrywać je po kawałku, rozpłaszczać w dłoni i wykładać nim formę silikonową do pieczenia. Na ciasto wysypujemy jabłka, lekko je dociskając. Następnie układamy wierzchnią warstwę ciasta, tą samą metodą co spód. Ja swoją szarlotkę piekłam około 50 min.

poniedziałek, 3 grudnia 2012

SAŁATKA Z ZIEMNIAKÓW

Sałatkę tą pierwszy raz jadłam u kuzynki, która jakiś czas przebywała w Niemczech i stamtąd przywiozła przepis. Sałatka ta świetnie sprawdza się na imprezach jako dodatek do mięs lub do obiadu jako zamiennik ziemniaków, gdy np. domownicy wracają o różnych porach dnia.


SKŁADNIKI
5 ziemniaków;
3 ogórki konserwowe;
3 ogórki kiszone;
2 cebule;
szczypiorek (niekoniecznie);
2 łyżki majonezu;
sól i pieprz;
słodka papryka.

WYKONANIE
Ziemniaki gotujemy w mundurkach do miękkości. Gdy przestygną kroimy je w grubszą kostkę. Cebulę, ogórki również kroimy w kostkę oraz siekamy szczypior. Wszystko razem mieszamy w misce, dodajemy majonez, sól, pieprz i paprykę. Ot i cała trudność, życzę smacznego.

sobota, 1 grudnia 2012

MAKOWIEC Z JABŁKAMI

Kiedyś już jadłam to ciasto i pamiętam, że bardzo mi smakowało. Postanowiłam więc zrobić je sama. Placuszek wyszedł bardzo wilgotny. Gdy dodamy do niego bakalie i polewę czekoladową, może śmiało stać się deserem świątecznym.


SKŁADNIKI
20 dag maku;
1 szkl. mleka;
1 szkl. cukru;
20 dag margaryny;
4 jajka;
2 łyżeczki proszku do pieczenia;
8 łyżek kaszy manny;
50 dag jabłek;

WYKONANIE
Mak zalewamy gorącym mlekiem, odstawiamy na 30 minut. Po tym czasie odsączamy, przekręcamy przez maszynkę 2 razy. Ponieważ ja wykorzystałam zmielony mak, obeszło się bez mielenia. Margarynę rozpuszczamy i zostawiamy do przestygnięcia. Jajka ucieramy z cukrem, nie przerywając ucierania dodajemy mak, kaszę mannę i proszek do pieczenia. Następnie dodajemy obrane i starte na tarce jarzynowej jabłka. Na końcu dolewamy margarynę. Pieczemy ok. 50 min.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Google+