Skuszona przepisem Kaś z bloga Bake&Taste zrobiłam szarlotkę w cieście twarogowym. To rzeczywiście bardzo ciekawe i smaczne połączenie jabłek i sera, do którego na pewno będę wracać często. Muszę także wypróbować innego zestawienia, mianowicie zamiast jabłek użyję śliwek, ale o tym w innym odcinku :).
Dzięki współpracy z garneczki.pl, do upieczenia tego ciasta wykorzystałam dwa nowe nabytki. Miałam okazję przetestować silikonową stolnicę oraz silikonową formę do pieczenia. O zaletach stolnicy przekonałam się bardzo szybko. Po
pierwsze nie zajmuje ona tyle miejsca, co jej klasyczny, drewniany odpowiednik.
Poza tym mycie jej to prawdziwa przyjemność. Skończył się czas skrobania i
tańcowania z wielką stolnicą w zlewozmywaku. Takimi samymi właściwościami
charakteryzuje się silikonowa forma do pieczenia. Dodatkowo nie trzeba jej
smarować przed pieczeniem tłuszczem. Nie trzeba również wykładać jej papierem,
a ciasto odchodzi od jej brzegów bez problemów. Polecam Wam gorąco sklep internetowy
garneczki.pl. Znajdziecie tam nie tylko te, ale i wiele innych silikonowych form do pieczenia w różnych kształtach.
SKŁADNIKI
25 dag białego, półtłustego sera;
30 dag mąki pszennej;
20 dag cukru;
2 łyżki mąki ziemniaczanej;
1 łyżeczka proszku do pieczenia;
20 dag masła zimnego;
2 jajka;
1,5 kg jabłek;
sok z cytryny.
WYKONANIE
Ciasto podobnie jak Kaś zrobiłam ręcznie. Na stolnicy łączymy suche składniki i dodajemy masło. Zagniatamy a'la kruszonkę. Dodajemy pokruszony ser
i całe jajka. Wszystko dokładnie zarabiamy. Ciasto w swojej konsystencji jest
bardzo miękkie, więc wkładamy je do lodówki. W tym czasie obieramy i kroimy jabłka. Pokrojone skrapiamy sokiem z cytryny. Można dodać do nich cynamon a gdy jabłka okażą się zbyt kwaśne, dodać łyżkę cukru. Nasze ciasto wyjmujemy z lodówki i dzielimy na 2 części. Ponieważ jest ono lepiące, trudno byłoby nam je rozwałkować. Dlatego najlepiej odrywać je po kawałku, rozpłaszczać w dłoni i wykładać nim formę
silikonową do pieczenia. Na ciasto wysypujemy jabłka, lekko je
dociskając. Następnie układamy wierzchnią warstwę ciasta, tą samą metodą co
spód. Ja swoją szarlotkę piekłam około 50 min.
Nigdy takiej nie piekłam, a zapowiada się pysznie :)
OdpowiedzUsuńTaka szarlotka to marzenie :-) a zdjęcia wprost powalające! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Basia
A ile tego sera,bo nie ma go wogole w składnikach...?Wyglada pysznie :) Magda
OdpowiedzUsuńUps zapomniałam o najważniejszym :). Oczywiście 25 dag białego, półtłustego. Dzięki za czujność i sygnał. Pozdrawiam
UsuńWspaniałe. Zapraszam do udziału w konkursie http://edytkagotuje.blogspot.com/2012/12/konkurs-z-polska-roza-bozonarodzeniowe.html
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam szarlotkę pod każdą postacią! ;)
OdpowiedzUsuńPiekłam ją też. Pyszna jest.
OdpowiedzUsuńszarlotka to moje ukochane ciasto, więc biorę w ciemno!:)
OdpowiedzUsuńchoć jestem 35letnim facetem, uwielbiam piec:) w sobotę będę piekł właśnie to ciasto:)
OdpowiedzUsuńsuper blog.
pozdrawiam