wtorek, 4 marca 2014

PEŁNOZIARNISTA SZARLOTKA

Po dłuższej przerwie witam serdecznie wszystkich odwiedzających mojego bloga. Znalazłam chwilkę czasu (dosłownie), gdyż moja mała istotka słodko śpi. Muszę przyznać, że nie mam czasu na nic, córeczka jest bardzo wymagająca i niespokojna. Miała kolkę spowodowaną przyjmowaniem witamin D+K. Witaminki pani doktor odstawiła i jest znaczna poprawa. Ale już niedługo musimy je na nowo wprowadzać. Zobaczymy co będzie. Poza tym mała trudno usypia, trzeba jej poświęcić około godziny, aby mocno usnęła. Tak więc widzicie, że kompletnie nie mam czasu na przyjemności. Ponieważ karmię piersią, dieta moja jest bardzo uboga, nawet nie mam czym się pochwalić na blogu. Myślę, że jeszcze troszkę i to się zmieni. Przy następnej chwili wolnego czasu odwiedzę Wasze blogi. Pozdrawiam i bardzo dziękuję za gratulacje i życzenia. A teraz przepis na to co mogę skubnąć :)


SKŁADNIKI
1szklanka mąki orkiszowej;
1,5szklanki maki żytniej razowej;
0,5 szklanki cukru pudru;
3 żółtka;
0,10 dag masła;
cukier waniliowy.

Dodatkowo:
około 1,5 kg jabłek;
kisiel cytrynowy;
można dodać cukier (0,5 szklanki) jak lubicie słodkie ciasta.

WYKONANIE
Z podanych składników zagniatamy ciasto. Dzielimy na 2 porcje, większą i mniejszą. Chowamy do lodówki na około jedną godzinę. W tym czasie obieramy i trzemy jabłka. Następnie mieszamy je z suchym kisielem i ewentualnie cukrem. Formę do ciasta wykładamy papierem do pieczenia, rozkładamy większą porcje ciasta i układamy jabłka. Na wierzchu robimy kratkę z pozostałego ciasta. Pieczemy w 170 stopniach około 50 minut. Przepis ten podejrzałam na Zjem to. Smacznego!

PS. Adeńka miała pierwszą sesje fotograficzną. Była bardzo niespokojna i trudno było ją fajnie uchwycić, ale coś tam się udało. Sami oceńcie mój skarb i pochłaniacz czasu :)

 

13 komentarzy:

  1. no słodziak straszny Twoja córeczka :), wszystkiego dobrego Ania!

    OdpowiedzUsuń
  2. urocze zdjęcia małej:)
    a ciacho bardzo zdrowe:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ciacho wygląda świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anulka, nie wiem co jest bardziej słodkie Twoja mała dzidzia czy Twoje ciasto :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze raz pozdrawiam Aniu i wszystkiego dobrego dla całej Rodzinki, a ciasto takie jak lubię... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodziutkie to Twoje maleństwo :)) Ciacho pyszne :) Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Mała słodycz,piękna!!!.Ciasto smaczne,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Adusia wygląda cudnie - myślałam na początku, że to jakieś zdjęcia z netu - świetnie uchwycone miny

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeurocza młoda dama i taka fotogeniczna. Słodycz nad słodycze warta każdej chwili, która jej poświęcasz.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudna córeczka! Całuski od blogowej cioci, niech rośnie zdrowo!

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo lubię wersję pełnoziarnistą!

    a córeńka śliczna!!! ogromne gratulacje

    OdpowiedzUsuń
  12. Szarlotki jakoś nigdy nie robiłam, a pysznie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Google+