sobota, 25 października 2014

CIASTO Z DYNIĄ

Jestem, jestem. Tak trudno mi się zebrać i znaleźć czas na blogowanie. Moja mała iskiereczka zaczęła raczkować i nie można jej spuścić z oka nawet na sekundę, bo wszędzie wchodzi i zagląda. Czasami bywają dni, w których nawet na chwilę nie włączę komputera. Ale w kuchni działam, szczególnie w weekendy, kiedy mąż przejmuję pieczę nad Adą. W zeszłym tygodniu zrobiłam ciasto z cukinią, które szybciutko trafiło do... kosza. Totalny zakalec. Nie zniechęciło mnie to zbytnio i w tym tygodniu jest ciasto z innym warzywem, dynią. Ciasto bardzo wilgotne i nie za słodkie. Dokładnie takie, jakie lubię:). Łasuchom, którzy gustują w ciastach z warzyw przypominam, że na moim blogu znajdą inne przepisy: z marchwią, z fasolą, z cukinią.


SKŁADNIKI
2 szklanki startej na jarzynowej tarce dyni;
3 jajka;
1 szklanka cukru;
0,5 szklanki oleju;
3 szklanki mąki pszennej;
1 łyżeczka sody;
2 łyżeczki przyprawy do piernika.

WYKONANIE
Jajka ucieramy z cukrem na puszysta masę  następnie powoli dolewamy olej. W osobnej misce przesiewamy mąkę z sodą, dosypujemy przyprawę do piernika. Dodajemy porcjami do ubitych jaj. Na końcu dodajemy dynię, mieszamy łyżką. Ciasto pieczemy około 50 minut w temperaturze 170 stopni. U mnie keksówka 11x28cm. Pychota!
PS. Niedawno Ada miała małą sesję, więc muszę się troszkę pochwalić :).


Dodam tylko, że autorem tych fajnych fotek jest Marzena Hans. Jeśli ktoś z Was chciałby mieć takie zdjęcia, odsyłam do facebooka autorki.

wtorek, 23 września 2014

CIASTO ORKISZOWE ZE ŚLIWKAMI

Trudno w to uwierzyć, ale stało się. Wczoraj skończyło się lato a dzisiaj mamy pierwszy dzień jesieni. Trzeba schować sandałki i letnie bluzeczki a wyciągnąć kalosze i sweterki. Mam nadzieję, że jesień będzie pogodna i słoneczna. Ponieważ jesień kojarzy mi się z ostatnimi śliwami, więc dzisiaj ciasto z tymi owocami. Ale nie takie zwykłe kruche czy ucierane, tylko z dodatkiem mąki orkiszowej. Mąka orkiszowa nadaje ciastu inny specyficzny smak. Ja bardzo lubię ciasta razowe czy orkiszowe, więc i te ze śliwkami musiało być takie.


SKŁADNIKI
2 szklanki mąki orkiszowej;
1 szklanka mąki pszennej;
0,5 szklanki cukru;
25 dag sera twarogowego (mielonego);
3 jajka;
8 łyżek oleju;
1 łyżeczka cukru wanilinowego;
1 łyżeczka proszku do pieczenia;
szczypta soli.

Kruszonka:
1,5 szklanki mąki orkiszowej;
0,5 szklanki cukru;
12,5 dag masła;
dodatkowo około1 kg śliwek.

WYKONANIE
Twaróg miksujemy z jajkami, olejem, mlekiem, cukrem, cukrem wanilinowym i solą. W drugim naczyniu przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia. Mąkę dodajemy do mokrych składników i chwilę jeszcze wszystko miksujemy. Ciasto wykładamy na blachę (20x23cm). Na cieście układamy wydrążone śliwki skórką do dołu. Składniki na kruszonkę zagniatamy i posypujemy nią owoce. Ciasto pieczemy w temperaturze około 170 stopni przez 50-60 minut (do suchego patyczka).


poniedziałek, 1 września 2014

BIGOS Z CUKINII

Ostatnio zostałam zasypana cukinią, dobrą bo ekologiczną – nie nawożoną. Na zupki dla dziecka zdecydowanie za dużo. Postanowiłam więc coś z niej zrobić. Myślałam o cieście albo o sałatce na zimę. Ale akurat znalazłam przepis na bigos z cukinii. Ponieważ miałam wszystkie potrzebne składniki, zakasałam rękawy iiiii wyszedł przepyszny bigosik. Smakiem troszkę przypomina ten z kapusty, ale jest o wiele lżejszy.


SKŁADNIKI
2 kg cukinii;
1 duża cebula;
2 marchewki;
0,50 kg kiełbasy cienkiej u mnie zwyczajna;
1 słoiczek przecieru pomidorowego (190g);
liść laurowy Prymat;
ziele angielskie Prymat;
pieprz Prymat;
sól;
1 łyżka przyprawy do bigosu Prymat;
olej do smażenia.

WYKONANIE
Cukinie myjemy i ścieramy na tarce jarzynowej (jeśli jest młoda to ze skórką i pestkami). Posypujemy solą. Kiełbaskę kroimy w kostkę, przesmażamy na oliwie. Cebulę również kroimy w kostkę i dodajemy do podsmażonej kiełbasy. Marchew obieramy i ścieramy na tarce jarzynowej. Dodajemy do cebuli i kiełbasy – chwilę dusimy. Dodajemy odciśniętą cukinie, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz i przyprawę do bigosu. Prużymy do miękkości, na koniec dodajemy przecier pomidorowy. Mój bigos najlepszy jest na drugi dzień!

środa, 27 sierpnia 2014

PAPRYKA KONSERWOWA Z MIODEM NA ZIMĘ

Po ogórkach, tak jak obiecałam, dzielę się z Wami przepisem na paprykę. Muszę przyznać, że zaszalałam i razem z mamą włożyłam aż 10 kilogramów. Będzie co podjadać zimą:). Przepis ten dostałam od sąsiadki. Jest sprawdzony, papryka wychodzi twarda, krucha i delikatnie słodka. Pychota!


SKŁADNIKI
papryka najlepiej różnokolorowa;
koper;
chrzan;
czosnek;
olej;
zalewa:
5 szklanek* wody;
3/4 szklanki* octu;
3/4 szklanki* cukru;
1 łyżka soli koniecznie niejodowanej;
1 łyżka miodu;
ziele angielskie;
pieprz;
liść laurowy.

* szklanka = 250 ml

WYKONANIE
Słoiki myjemy i wyparzamy. Na dno każdego kładziemy koper, ząbek czosnku i kawałek chrzanu. Paprykę myjemy i oczyszczamy. Możemy ją zblanszować (wrzucamy do wrzątku na parę sekund), wtedy łatwiej będzie nam ją ułożyć w słoiku. Paprykę układamy ciasno w słoiku. Wszystkie składniki zalewy (oprócz miodu, bo ten dodajemy, gdy zalewa już się zagotuje - w ostatniej chwili) umieszczamy w garnku, razem z pokruszonym listkiem, ziarenkami pieprzu i zielem angielskim. Zagotowujemy. Gorącą zalewamy paprykę. Do każdego słoiczka dodajemy po łyżeczce oliwy i zakręcamy. Pasteryzujemy około 3 minuty od zagotowania wody. Musimy przestrzegać czasu pasteryzacji, bo jak ją przedłużymy papryka wyjdzie miękka.

niedziela, 24 sierpnia 2014

OGÓRKI KONSERWOWE NA ZIMĘ

Muszę przyznać, że ostatnio ogarnął mnie szał robienia przetworów na zimę. Po owocach przyszła pora na warzywa. Zrobiłam już ogórki kiszone (przepis znajdziecie tutaj), więc teraz czas na ogórki konserwowe. Bardzo się zdziwiłam na ryneczku kupując ogórki, bo nie dosyć, że tych jak na lekarstwo to jeszcze cena dosyć wysoka. Zaprzyjaźniony handlarz mówił, że to z powodu eksportu naszych ogórków za granicę. Więc śpieszcie się drodzy odwiedzający mój blog. Dla mnie ważne jest i zawsze zwracam na to uwagę, aby ogórki były od rolnika, czyli sprawdzone, mało nawożone.
W ogórkach konserwowych ważna jest proporcja składników zalewy. Ja mam taką, którą robię od lat, a właściwie to robiła taką zalewę moja mama. Przepis pochodzi z jej zeszytu. Polecam Wam bardzo ten przepis. Ogórki wychodzą nie za kwaśne ani nie za słodkie – takie w sam raz :).
W następnym poście zapraszam na przepis na paprykę konserwową z miodem.


SKŁADNIKI
dowolna ilość ogórków;
koper;
chrzan;
czosnek.

Zalewa:
1 litr wody;
0,5 szklanki*  octu;
0,5  szklanki* cukru;
1 łyżka soli koniecznie niejodowanej;
ziele angielskie;
pieprz;
liść laurowy.

* szklanka = 250 ml;
* z 2 litrów zalewy wychodzi 5 słoików litrowych.

WYKONANIE
Słoiki myjemy i wyparzamy. Na dno każdego kładziemy koper, ząbek czosnku i kawałek chrzanu. Układamy ciasno ogórki.  Wszystkie składniki zalewy umieszczamy w garnku, razem z pokruszonym listkiem, ziarenkami pieprzu i zielem angielskim. Zagotowujemy. Gorącą zalewamy ogórki i zakręcamy. Pasteryzujemy około 3 minuty od zagotowania wody.

PS. A tak wyglądał mój Aniołek w dniu chrztu i dziś kończy dokładnie siedem miesięcy.


środa, 20 sierpnia 2014

FRUŻELINA WIŚNIOWA

Ostatnio na blogach pojawia się mnóstwo przepisów na frużeliny. Postanowiłam sobie, że i ja spróbuję. Korzystając z długiego weekendu popełniłam ich trzy rodzaje. Wszystkie wyszły świetne więc dziś zaprezentuję Wam frużelinę z wiśni (prócz tego przygotowałam jeszcze frużelinę z borówek i malin). Zawsze robiłam wiśnie w syropie, które później używałam do ciast i deserów. Ale taka frużelina o niebo lepiej się prezentuje i oczywiście smakuje. Tym bardziej, że wykonanie jej jest bardzo proste, a zimą słoiczek z pewnością ucieszy nasze oczy i podniebienia :)


SKŁADNIKI
1 kg wiśni;
1 szklanka cukru;
2 łyżki mąki ziemniaczanej;
1 łyżka żelatyny.

WYKONANIE
Wiśnie myjemy i drylujemy. Przekładamy do garnka, zasypujemy cukrem i krótko gotujemy (do rozpuszczenia cukru). Mąkę ziemniaczaną rozpuszczamy w odrobinie wody, dodajemy do wiśni i mieszamy. Dosypujemy suchą żelatynę i czekamy, aż się rozpuści - ciągle mieszając. Gorącą frużelinę przekładamy do wyparzonych słoików. Pasteryzujemy około 10 minut.

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

ŚLEDŹ Z SUSZONYMI POMIDORAMI

Musze się przyznać, że uwielbiam śledzie pod każdą postacią. Ostatnio odkryłam je z suszonymi pomidorami i ziołami. Pierwsze kupiłam, żeby sprawdzić czy będą mi smakowały. Były bardzo dobre, więc poszukałam przepisu i zrobiłam sobie właśnie takie śledzie sama. Jeśli jesteście rybomaniakami to koniecznie spróbujcie tak przyrządzonych!


SKŁADNIKI
7 solonych filetów;
1 cebula biała;
1 cebula czerwona;
ząbek czosnku;
0,5 łyżeczki suszonej bazylii Prymat;
0,5 łyżeczki suszonego oregano Prymat;
pieprz czarny Prymat;
0,5 słoika suszonych pomidorów Smak;
0,5 słoiczka oleju z suszonych pomidorów;
łyżka octu winnego;
1 szklanka octu spirytusowego.

WYKONANIE
Śledzie moczymy w wodzie około jednej godziny. Po tym czasie wodę wymieniamy na wodę z octem w proporcji 2:1 i zostawiamy na 30 minut. W międzyczasie na 2 łyżkach oleju podsmażamy cebule pokrojone w półplasterki. Zdejmujemy z ognia, dodajemy oregano, bazylię, pieprz, pokrojone w paseczki pomidory, olej i ocet winny. Marynatę dokładnie mieszamy, dokładamy do niej pokrojone na mniejsze kawałki śledzie i odstawiamy do lodówki. Najlepiej smakują podane na drugi dzień.


piątek, 1 sierpnia 2014

MOJA KSIĄŻKA

Słodkie przepisy z mojego bloga w wydaniu na papierze. Tą miłą niespodziankę sprawił mi mąż na urodziny. Sam wymyślił, sam zaprojektował i złożył. Książka jest grubaśna, ma aż 231 stron. Każdy przepis posiada kolorową ilustrację.


Nie zabrakło osobistej dedykacji i wyjątkowego - osobistego przepisu. Szkoda tylko, że książka ta wyszła w pojedynczym egzemplarzu. Może znajdzie się kiedyś wydawnictwo, które wydrukuje „Słodkości mojej kuchni” w większym nakładzie? Dzięki mojej książce zobaczyłam, ile „wyprodukowałam” już propozycji na łakocie.
A tak na marginesie, to już 250 post!!!

poniedziałek, 28 lipca 2014

PIERNIK Z PIWEM

Witam po dłuższej przerwie. Nawet nie myślałam, że posiadanie dziecka zabiera aż tyle czasu. Adusia rośnie jak na drożdżach i w tym tygodniu skończyła sześć miesięcy. Troszeczkę mamy z nią latania po lekarzach, ale wolimy wszystkie wątpliwości wyjaśnić już teraz, niż później być zawiedzionym, że coś zaniedbaliśmy. W ostatnim czasie dużo się u mnie wydarzyło. Ochrzciliśmy córeczkę, a mnie stuknęła okrągła rocznica urodzin. Cóż latka lecą i nic na to nie poradzimy.
W wolnych chwilach zrobiłam piernik z piwem. Przepis podejrzałam na: http://ugotujmyto.pl/piernik-na-piwie/. Ciasto wyszło bardzo dobre, wilgotne a w smaku nie wyczuwa się piwa.


SKŁADNIKI
20 dag masła lub margaryny;
3/4 szklanki cukru (może być brązowy);
3/4 szklanki miodu;
2 łyżeczki przyprawy do pierników;
1 łyżka kakao;
3 jajka;
1 szklanka ciemnego piwa (dałam Karmi);
2, 5 szklanki mąki pszennej;
1,5 łyżeczki sody;
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia.

WYKONANIE
W garnku rozpuszczamy masło/margarynę, dodajemy cukier, miód, kakao i przyprawę do piernika. Wszystko mieszamy i czekamy, aż cukier się rozpuści. Wlewamy piwo i zagotowujemy. Odstawiamy do przestudzenia. Do ostudzonej masy dodajemy 2 szklanki mąki (0,5 szklanki dodajemy później). W misce ubijamy jajka i dodajemy je do masy z piwem, mieszamy. Następnie mieszamy ostatnie pół szklanki mąki z sodą i proszkiem i miksujemy ją z masą. Ciasto wlewamy do blaszki (20x23 cm) i pieczemy około 50 minut w 170 stopniach. Smacznego!

A tak wygląda teraz moja Adunia :)

sobota, 14 czerwca 2014

PIECZONY FILET Z INDYKA

Dziś mała przerwa od słodkości. Za to dość ciekawa, jak sądzę, propozycja mięsna. Pieczony filet z indyka to pomysł na coś do chlebka. Polecam każdemu taki wędliniarski dodatek. Jedząc go mamy pewność, że nie zawiera konserwantów. Jest świeży i doprawiony tak, jak lubimy. I co najważniejsze, po dniu spędzonym w lodówce nie obślimaczeje nam tak, jak to bywa z kupnymi wędlinami.


SKŁADNIKI
około 1 kg fileta z indyka;
sól do peklowania Prymat;
przyprawa do drobiu Prymat;
tymianek Prymat;
majeranek Prymat;
liść laurowy Prymat;
ziele angielskie;
2 łyżki soli na litr wody;
oliwa.

WYKONANIE
Gotujemy zalewę: woda z solą i solą do peklowania. Dorzucamy czosnek, liść laurowy i ziele angielskie. Po zagotowaniu i ostudzeniu zalewy wrzucamy do niej  umyte mięsko i zostawiamy najlepiej na całą noc w lodówce. Rano przekładamy filet do naczynia żaroodpornego i posypujemy przyprawami. Podlewamy delikatnie oliwą. Przykrywamy i pieczemy około jednej godziny w temperaturze 180 stopni.

niedziela, 18 maja 2014

SZARLOTKA DLA ALERGIKÓW

Dzisiaj następna propozycja dla matek karmiących dzieci z alergią. Ja muszę unikać wszelkiego nabiału i jajek. Niestety są to produkty, bez których trudno zrobić jakiekolwiek ciasto. Znalazłam jednak fajny przepis i od razu musiałam go wypróbować. Muszę przyznać, że był to strzał w dziesiątkę. W ciągu 2 tygodni zjadłam aż 4 duże blachy tego ciasta, taka byłam wyposzczona. Polecam gorąco ten pyszny i zdrowy przepis na szalotkę. Ja dodatkowo wzbogaciłam go o olej budwingowy lniany z firmy Oleofarm.


SKŁADNIKI
0,5 kg mąki (ja daję razową, orkiszową, pszenną - taką mieszankę);
1 niepełna szklanka cukru;
0,5 szklanki przegotowanej wody (jak dajecie mąkę razową to troszkę więcej);
0,5 szklanki oleju budwigowego Oleofarm*;
2 łyżeczki proszku do pieczenia;
1 kg jabłek;
2 słoiczki prażonych jabłek.

WYKONANIE
Wszystkie składniki (oprócz jabłek) zagniatamy. 3/4 ciasta wykładamy na blaszkę, na to ścieramy obrane jabłka i jabłka ze słoiczka. Z pozostałego ciasta  robimy na wierzchu kratkę. Pieczemy około 50 minut w temperaturze 170 stopni.

*Olej lniany budwingowy Oleofarm otrzymywany jest poprzez tłocznie na zimno nasion lnu, co ważne niemodyfikowanego genetycznie! Zawiera cenne kwasy tłuszczowe omega 3,6,9 , których ludzki organizm nie wytwarza, a są mu bardzo potrzebne. Olej ten ma ciemnożółty kolor i swoisty smak. Być może popełniłam błąd używając go do pieczenia (powinniśmy spożywać go na zimno). Ale mam nadzieję, że podczas pieczenia nie stracił wszystkich cennych składników :)

poniedziałek, 5 maja 2014

CIASTO Z OWOCAMI, PROSTE, SZYBKIE I DOBRE

Sezon na owoce zbliża się wielkim krokami. Mamy już rabarbar, za chwilę będą truskawki a później "morze" owoców. Dlatego też chcę zaproponować Wam bardzo proste ciasto z owocami. Ciasto to możemy przygotować z owoców świeżych, mrożonych lub ze słoika (ja tym razem tak zrobiłam). I każde z nich będzie dobre. Przepis bardzo łatwy do zapamiętania!


SKŁADNIKI
5 całych jajek;
15 łyżek cukru (ja dałam 10, bo miałam słodkie owoce);
15 łyżek mąki;
15 łyżek oliwy;
2 łyżeczki proszku do pieczenia;
ulubione owoce.

WYKONANIE
Jajka miksujemy z cukrem, dodajemy przesianą mąkę z proszkiem. Na końcu dolewamy olej. Chwilę wszystko miksujemy. Ciasto przelewamy do tortownicy. Na wierzch układamy owoce. Pieczemy około 50 minut w 170 stopniach.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Google+