Dziś propozycja na Tadka Niejadka. Jest to kasza manna
ukryta wśród galaretki, owoców i herbatników. Deser ten za sprawą kaszy jest
bardzo sycący. Śmiało można podać go dziecku na podwieczorek. Polecam go
również dorosłym, gdyż grysik obniża ciśnienie i poziom cholesterolu oraz ma
drogocenny wpływ na nasz układ pokarmowy. Deser ten nie wymaga od nas wiele
czasu i poświęcenia.
SKŁADNIKI
2 szkl. mleka;
0,5 szkl. cukru;
0,5 paczki masła lub margaryny;
1 szkl. kaszy manny Lestello;
2 zmiksowane brzoskwinie (mrożone lub z puszki);
galaretka brzoskwiniowa;
brzoskwinie lub inne owoce na wierzch;
herbatniki;
WYKONANIE
Na początku gotujemy galaretkę według przepisu na opakowaniu.
Odstawiamy, aby przestygła. Mleko, cukier i masło gotujemy do momentu
rozpuszczenia się składników. Wsypujemy kasze mannę, energicznie mieszamy, by
masa nie przywarła. Na koniec dodajemy zblenderowane brzoskwinie lub inne
owoce. Dno tortownicy wykładamy herbatnikami, rozkładamy połowę masy. Na to
znowu warstwę herbatników i pozostałą część mannowej masy. Na wierzch
rozkładamy brzoskwinie i zalewamy galaretką. Wstawiamy do lodówki. Muszę przyznać, że kasza manna firmy Lestello sprawdziła się wyśmienicie w moim deserze. Po mannowcu nie ma śladu!
*Kasza manna Lestello inaczej zwana grysikiem to kasza, która powstaje z
najdrobniejszych zmielonych ziaren pszenicy. Obecnie bardzo mało spożywa się
tej kaszy, a szkoda bo posiada ona wiele składników odżywczych. Zawiera
witaminy z grupy B, potas, żelazo, kwas foliowy, bardzo dużą ilość jodu oraz
krzem. Grysik choć jest kaloryczny polecany jest przy diecie odchudzającej.
Dzieje się to dlatego, ponieważ zawiera dużą ilość błonnika, który usprawnia
pracę naszych jelit i jednocześnie nie pozwala na przyswajanie tłuszczów.
Myślę, że nie muszę już namawiać nikogo do spożywania kaszy manny. Tym
bardziej, że można ją podawać na wiele sposobów na słodko, słono, do zup,
sosów, z syropami czy owocami. Dlatego gorąco polecam produkty Lestello!
Ale smakowite musi być takie ciacho, zapisuję przepis do wypróbowania ;)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam z manny;)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda:) a ta pomarańcz z latem mi się jakoś kojarzy:)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda, bardzo lubię mannę i właśnie chodzi za mną jakieś ciacho z manną bo jeszcze nie robiłam takiego:)
OdpowiedzUsuńJa bym tylko pominęła galaretkę:)
kiedyś robiłam krem z manny i przekładałam nim cieniutkie płaty miodowego kruchego ciasta :)
OdpowiedzUsuńTwoje jest bardzo apetyczne :)
poproszę kawałek takiego cuda:3
OdpowiedzUsuńwierzę ,że takie ciacho z kaszy manny jest przepyszne ! i zdrowe ;D
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda ;D
OdpowiedzUsuńFajny przepis!
OdpowiedzUsuńAleż mi narobiłaś ochoty na brzoskwinie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny deser! Co prawda do niejadków nie należę, a i takw sunęłabym kaszkowy deserek :)
OdpowiedzUsuń